Hej!
Nareszcie udało mi się zebrać, żeby coś do Was napisać. Dziesięć dni
temu wróciłam z obozu tanecznego. Byliśmy na mazurach, a dokładnie w
Pięknej Górze. Na samym początku trudno było przystosować się do nowego
otoczenia, zwracając uwagę na fakt, że był to mój pierwszy obóz. Jednak w
ciągu dwóch dni zaaklimatyzowałyśmy się z Jagodą. Było naprawdę
wspaniale. Mieliśmy wspaniałą kadrę, super trenerów, zjadliwe jedzenie,
piękne widoki i co najważniejsze genialne osoby, za którymi tak tęsknie,
mimo że niektórych zobaczę za około tydzień. Przez ostatnie dni było
mi ciężko, ponieważ wpadłam w tzw depresję poobozową. Z jednej strony
chciałam wrócić do domu, ale z drugiej wiedziałam, że to nie będzie to
samo. Że nie będę widywać już tych wspaniałych osób codziennie na
śniadaniu, że nie będę kłócić się o wstęp do łazienki z moimi
współlokatorkami, że rano nie wejdzie do nas ktoś z kadry i nas nie
obudzi. Trudno mi było o tym myśleć, ale teraz jest już okej, choć nadal
za nimi tęsknie.
Widoki z naszego balkonu:
Z Martyną, jedną z naszych współlokatorek :)
Cała nasza piątka z pokoju. Kochane <3
Od lewej: Angelika, Wiktoria, Ja, Jagoda i Martyna
Mój laptop okupowany przez zaciekłe wielbicielki The Sims 3
Dwa dni przed końcem obozu, wybraliśmy się całą grupą do Giżycka. Niestety nie udało nam się zwiedzić zbyt wiele, ponieważ byliśmy tylko w pasażu, w porcie i w lunaparku, ale to zawsze coś! Co najfajniejsze do naszego ośrodka w Pięknej Górze wróciliśmy łodzią :)
Od lewej: Wiktoria, Ja, Jagoda, Julka
Kończą się nam wakacje niestety. Został tylko tydzień i do szkoły. Dzisiaj kupiłam sobie jakieś głupoty do szkoły typu zeszyty, podkreślacze. Jakie plany na ostatni tydzień? Wszystko raczej spontanicznie.
A wy byliście na jakimś obozie? Jak spędzacie ostatnie dni wakacji? Macie już wszystko do szkoły?
Buziaki :*
Nareszcie <3
OdpowiedzUsuńMusiało być świetnie, zdjęcia super :)
Na pewno fajny taki obóz :)
OdpowiedzUsuń