czwartek, 19 czerwca 2014

Bal gimnazjalny

Hej wszystkim! :) Nareszcie doczekaliśmy się kilku wolnych dni, a za tydzień już koniec roku. Zdecydowanie nakręca mnie to pozytywnie, a Was? Wczoraj odbył się bal trzeciej klasy gimnazjum, na który moja klasa dostała zaproszenie. Razem z Jagodą, Kasią i Oliwią postanowiłyśmy się na niego wybrać. Dla Kasi była to wyjątkowa okazja, bo przyszła w sukience, co dla niej jest naprawdę niezwykłą rzeczą. Nie ukrywam, że nie znosiła ona tego typu ubrań... Miejmy nadzieję, że ta odmiana będzie trwać dłuższy czas. 


A wracając do balu. Przyznam, że nie bawiłam się zbyt dobrze. W trzeciej klasie jest dość mało osób, a z naszej klasy przyszło chyba dziesięć osób, także nie było dużo ludzi. To nie było zbytnio nasze towarzystwo, dlatego większość imprezy spędziłyśmy na robieniu sobie zdjęć przed szkołą i na boisku, a później przyszłyśmy do mnie do domu. 




Kasia z Oliwią nie posiedziały u mnie długo, za to Jagoda została jeszcze trochę. Co jak co, ale kiedy my się spotykamy nie można się z nami nudzić. Zawsze potrafimy coś wymyślić. Wczoraj akurat wpadłyśmy na pomysł nagrania vlog'a i udałoby się nam, gdyby nie fakt, że było już ciemno i kiedy nagrałyśmy filmik w ogóle nie było nas widać. Ale nie poddajemy się, nagramy następnym razem! Drugim naszym pomysłem było robieniu sobie zdjęć w skoku i patrzenie na nasze głupie miny. Nie wszystkie z nich nadają się do opublikowania, ale nie ukrywam, że mieliśmy niezły ubaw i frajdę. 

Żakiet - Sheinside / Sukienka - Sheinside / Buty - rynek 






Mile spędziłam ten dzień, naprawdę :) W niedzielę, jak pisałam w poprzednim poście, byłam razem z moim klubem na turnieju w Piotrkowie Trybunalskim. Moja formacja, jako jedna z trzech klubu do którego uczęszczam, zajęła drugie miejsce, natomiast pozostałe dwie, drugie i trzecie. Nasz trener, Konrad, powiedział, że jak dla niego i tak wygraliśmy i jest z nas dumny, więc my z siebie też. Dla mnie KoBoS Dance i tak jest najlepszym klubem :) 





Mimo tak zabieganego miesiąca, spełniło się wiele moich marzeń i bardzo się tego cieszę. A w sierpniu spełni mi się kolejne, ale nie chcąc zapeszać, wspomnę o tym kiedy indziej. 
Buziaki kochani :) 

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Zbliżają się wakacje

Wracam do was po kolejnej, tym razem miesięcznej nieobecności. Co mam na swoje usprawiedliwienie? Cóż, nie ukrywam, że najzwyczajniej w świecie nie miałam siły tutaj ostatnio zaglądać. Projekt gimnazjalny, poprawianie ocen, sprawdziany, kartkówki, piękna pogoda oraz zajęcia taneczne, na które niedawno zaczęłam uczęszczać. To wszystko skumulowało mi się w taki sposób, że nie miałam siły nawet na najdrobniejsze rzeczy. Ale już jestem. W czwartek przedstawiamy projekt, za tydzień wystawienie ocen, dlatego będę miała o wiele więcej czasu i ochoty na zaglądanie na bloga. :) Naprawdę wiele rzeczy wydarzyło się w ciągu ostatniego miesiąca i nie wiem czy jedna notka wystarczy, bym mogła się tym wszystkim z wami podzielić! Piękna pogoda za oknem, co wiążę się z tym, że aż chce się wyjść na dwór i spędzić czas z przyjaciółmi. Z związku z tym, o czym pisałam wcześniej, jestem zmuszona do ograniczenia spotkań ze znajomymi jedynie w szkole lub na chwilę po za szkołą. Ale to nie powstrzymuje mnie przed upamiętnianiem wszystkich momentów. 




Wiem, że za publikowanie tutaj tych zdjęć mogę zostać uduszona, ale chyba zaryzykuję :) Miny Oliwii, są bezcenne. 


Nasze zajęcia taneczne, co prawda nie w naszej codziennej sali, ale jest. Postaram się zrobić zdjęcie podczas naszych zwykłych zajęć. Hahah, Jagoda stara się mnie nauczyć układu z lekcji, którą przesiedziałam pod ścianą z powodu bolącej kostki. A w niedziele mamy zawody w Piotrkowie. Wygramy to! Musimy! 


A co u was? Czy wy też, czujecie już pozytywną energię, spowodowaną zbliżających się wakacji? A jak z ocenami?