sobota, 31 stycznia 2015

PINK INSPIRATION

Pomyślałam, że zrobię coś nowego na moim blogu. A mianowicie, w ostatnią sobotę każdego miesiąca będę losować jeden kolor, po czym na blogu pojawią się moje inspiracje z Tumblr'a, Weheartit i innych tego typu stronek, związane właśnie z tym kolorem. Mam nadzieję, że nowy typ notek tematycznych Wam przypadnie do gustu.

Na styczeń wylosowałam kolor różowy :)

















Buziaczki, Diallerr x

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Common White Girl TAG

Cześć! W związku z tym, że mam chwilę czasu, postanowiłam napisać kolejną notkę. Jest to Common White Girl TAG. Chcę Was przeprosić za to,  że znów tak rzadko zajmuję się blogiem. Nauka i próby przetrwania kolejnych dni, które zostały do ferii zimowych, troszkę mnie przytłaczają. Ale mam nadzieję, że uda mi się zaglądać tutaj częściej. W sobotę, na blogu pojawi się coś nowego. Ale nie chcę nic zdradzać, więc zapraszam serdecznie do czytania notki :) 

1. Ulubiony napój ze Starbucks'a?
Jeszcze nie miałam okazji być w Starbucks'ie. 

2. Ile czasu zajmuje Ci przygotowanie się rano?
Myślę, że będzie to od 30 do 45 min :) 

3. Ile selfie robisz sobie codziennie?
Zależy od humoru, ale zazwyczaj około 20. 

4. Czy nosisz tę samą rzecz po kilka razy?
Pewnie.  Nie jestem typem osoby, która musi wyrzucić bluzkę po założeniu jej tylko raz. 

5. Instagram, Twitter czy Tumblr?
Trudne pytanie,  ale najbardziej jestem uzależniona od Twittera i Instagrama. 

6. Kto jest twoim ulubionym youtuberem?
ReZigiusz i Lucy




7. Czy jesteś zakupocholiczką?
Raczej nie. Nie przepadam za chodzeniem po sklepach, ponieważ szybko robię się zmęczona i marudna xd

8. Oddajesz ciuchy, których nie nosisz?
Tak. Zazwyczaj dostaje je moja kuzynka,  ale jeśli coś na nią nie pasuje, oddaje je do specjalnych pojemników. Przydadzą się innym. 

9. Robisz zdjęcia swojemu jedzeniu?
Bardzo często. Sama nie wiem czemu :) 

10. Czy nosisz makijaż codziennie?
Zazwyczaj tak, ale nie zawsze jest to makijaż pełny i mocny.  Często nakładam tylko trochę fluidu by zakryć zaczerwienienia, a czasami maluję się tylko tuszem lub eyelinerem. 

11. Jakie masz oceny w szkole lub jakie miałaś?
Mam bardzo słabe oceny,  z czym walczę praktycznie codziennie. Jednak kiedy człowiek obniży sie w nauce jest mu później trudno wrócić do systematycznej nauki. 

12. Czy zawsze wyglądasz wyjściowo?
Zdecydowanie nie. Kiedy jestem w domu zakładam dresy, okulary, związuje włosy w kucyk. Zazwyczaj musi być mi wygodnie :) 

 *przepraszam za jakość zdjęć, niestety nie mam innej możliwości jak robienie ich telefonem :(

Całuski, Diallerr x

sobota, 24 stycznia 2015

Zdrowszy tryb życia

Cześć! Pewnie większość z Was chciałoby ćwiczyć i zdrowo się odżywiać. Dla niektórych z Was jest to kwestia odchudzania, a dla innych jest to po prostu chęć prowadzenia zdrowszego trybu życia. Ja nie ukrywam, że chodzi mi o odchudzanie. Ostatnio znów przybyło mi kilka niechcianych kilogramów i kiedy się zważyłam, powiedziałam "DOŚĆ, BIORĘ SIĘ ZA SIEBIE". Nie jestem specjalistką od ćwiczeń i od zdrowego trybu życia, ale chciałabym w jakimś, nawet małym stopniu Was zmotywować do działania. Jeśli czujecie potrzebę, ale brakuje wam motywacji, pomyślcie jak lekko byście się czuli, zrzucając kilka kilogramów lub centymetrów w pasie, w udach czy gdziekolwiek indziej, a jak wspaniale byście się czuli, jedząc zdrowo, zamiast zajadania się fast foodami i słodyczami. Mi często pomagają zdjęcia szczupłych dziewczyn, zawsze sobie mówię, że skoro one tak mają to dlaczego ja nie mogę tego mieć.





Od jakiegoś czasu dość intensywnie ćwiczę i po prostu nie mogę się doczekać pierwszych efektów. Mam chwilę, że wydaje mi się to bez sensu. Ale wtedy pomaga mi taka mała sentencja Ricka Warrena, zaczerpnięta z książki Demi Lovato: "Bądź swoją siłą przez 365 dni w roku"


Jeśli jesteście ciekawi, mogłabym zrobić oddzielną notkę z ćwiczeniami, które wykonują lub te, które polecają moi znajomi. 
Mam nadzieję, że chociaż troszkę zmotywowałam lub zachęciłam Was do ćwiczeń i zdrowego odżywiania bo wiem jakie to ważne w takiej sytuacji. Trzymam kciuki za każdego, kto zdecydował się prowadzić taki tryb życia. Nie poddawajcie się, uda Wam się! :)

Całuski, Diallerr x

piątek, 16 stycznia 2015

Moje ulubione książki

Cześć! Ostatnie dni minęły mi bardzo szybko. Sporo nauki, mnóstwo zadań domowych. Nie miałam nawet chwili dla siebie. Ale nareszcie mamy już piątek i wreszcie można odpocząć. Dzisiaj miałam tylko pięć lekcji, w tym na dwóch poszliśmy pomagać pani w dekoracjach. W dodatku było dość luźno na lekcjach, ponieważ prawie wszystkie chłopaki pojechali na zawody. Swoją drogą ciekawe jak im poszło. 



Długo myślałam, co konkretnego mogłabym napisać w dzisiejszej notce i pomyślałam, że mogłabym przedstawić wam moje ulubione książki. 


1. Seria Dary Anioła - Cassandra Clare

Parę wieków temu potężny Anioł Razjel zmieszał swoją krew z krwią mężczyzn i stworzył rasę Nephilim. Byli to pół ludzie, pół aniołowie. Nocni Łowcy, bo taką przybrali nazwę, przestrzegają praw ustanowionych w Szarej Księdze, nadanych im przez Razjela. Przebywają wśród nas, ukryci i gotowi, by nas chronić przed złem podróżującym między światami, niszcząc wszystko na swej drodze. Ich zadaniem jest również utrzymanie pokoju między walczącymi mieszkańcami podziemnego świata, krzyżówkami człowieka i demona, znanymi jako wilkołaki, wampiry, czarodzieje i wróżki. Ich sojusznikami są tajemniczy Cisi Bracia. Mając zaszyte oczy i usta rządzą miastem Kości, nekropolią znajdującą się pod ulicami Manhattanu, gdzie spoczywają najdzielniejsi, którzy poświęcili swoje życie w obronie ludzkości. Cisi Bracia prowadzą również archiwa wszystkich Łowców Cieni, jacy kiedykolwiek żyli. Anioł Razjel powierzył im swoje boskie przedmioty. Jednym z nich jest Miecz. Drugim Lustro. Trzecim Kielich. Od wieków Cisi Bracia strzegli boskich przedmiotów. I było tak do chwili wybuchu wojny domowej pod przywództwem Valentine’a, buntownika, który zniszczył niemal cały świat Łowców. 
Jest upalny sierpień w tętniącym życiem Nowym Jorku. Od powstania minęło piętnaście lat. W podziemnym świecie zaczęła szerzyć się wieść, że Valentine powrócił na czele armii wyklętych. Na domiar złego Kielich zaginął…

 2. Seria Mechaniczny Anioł - Cassandra Clare


Magia jest niebezpieczna, ale miłość jeszcze bardziej. Kiedy szesnastoletnia Tessa Gray pokonuje ocean, żeby odnaleźć brata, celem jej podróży jest Anglia za czasów panowania królowej Wiktorii. W londyńskim Podziemnym Świecie, w którym po ulicach przemykają wampiry, czarownicy i inne nadnaturalne istoty, czeka na nią coś strasznego. Tylko Nocni Łowcy, wojownicy ratujący świat przed demonami, utrzymują porządek w tym chaosie. Porwana przez Mroczne Siostry, członkinie tajnej organizacji zwanej Klubem Pandemonium, Tessa wkrótce dowiaduje się, że sama jest Podziemną z rzadkim darem zmieniania się w inną osobę. Co więcej, Mistrz - tajemnicza postać kierująca Klubem - nie zatrzyma się przed niczym, żeby wykorzystać jej moc. Pozbawiona przyjaciół, ścigana Tessa znajduje schronienie w londyńskim Instytucie Nocnych Łowców, którzy przyrzekają, że znajdą jej brata, jeśli ona wykorzysta swój dar, żeby im pomóc. Wkrótce Tessę zaczynają fascynować dwaj przyjaciele: James, którego krucha uroda skrywa groźny sekret, i niebieskooki Will, zniechęcający do siebie wszystkich swym sarkastycznym humorem i zmiennymi nastrojami… wszystkich oprócz Tessy. W miarę jak w trakcie swoich poszukiwań, zostają wciągnięci w intrygę, grożącą zagładą Nocnych Łowców, Tessa uświadamia sobie, że będzie musiała wybierać między ratowaniem brata a pomaganiem nowym przyjaciołom, którzy próbują ratować świat… i że miłość potrafi być najbardziej niebezpieczną magią. 

3. Seria Szeptem  - Becca Fitzpatrick


 Czasem zdarza się miłość nie z tego świata. Naprawdę nie z tego świata… Patch jest tajemniczy i zabójczo przystojny. Nic dziwnego, że szesnastoletnia Nora uległa jego urokowi. Niemal natychmiast w jej życiu zaczęły dziać się rzeczy, których nie da się wytłumaczyć. Chyba że… Chyba że ktoś wie, że znalazł się w samym środku bitwy. Bitwy, którą od wieków toczą Upadli z Nieśmiertelnymi. O Twoje życie. Ale cicho sza… Są tajemnice, o których mówi się tylko szeptem. 

4. Ostatnia Piosenka - Nicholas Sparks


Życie siedemnastoletniej Ronnie Miller wywróciło się do góry nogami, gdy jej ojciec postanowił porzucić karierę i wyjechać do niewielkiego miasteczka w Północnej Karolinie. Jego ucieczka oznaczała koniec małżeństwa Millerów. Trzy lata później Ronnie dalej nie chce mieć nic wspólnego z ojcem i nie utrzymuje z nim kontaktu. Nieoczekiwanie matka wysyła dziewczynę i jej młodszego brata, Jonaha, by spędzili wakacje w Wilmington. Dla Ronnie to ciężka próba - przyzwyczajona do Nowego Jorku, zakochana w jego nocnym życiu i modnych klubach, musi zmierzyć się nie tylko z niechęcią do wiodącego spokojne życie pianisty i zaangażowanego w budowę miejscowego kościoła ojca, ale również z senną atmosferą nadmorskiej mieściny. Wszystko wskazuje na to, że to będzie najgorsze lato w jej życiu...

5. Jesienna miłość - Nicholas Sparks


Jest rok 1958. Beztroski siedemnastolatek, Landon Carter, rozpoczyna naukę w ostatniej klasie szkoły średniej. Jego ojciec kongresman pragnie, by syn zrobił karierę - tymczasem Landon, podobnie, jak reszta klasy, nie zaczął jeszcze zastanawiać się, co zrobić z dorosłym życiem. Jedynie Jamie Sullivan, cicha, spokojna dziewczyna opiekująca się owdowiałym ojcem, pastorem, jest inna. Nie rozstaje się z Biblią, nie chodzi na prywatki, a dzień bez dobrego uczynku uważa za stracony. Czy możliwe jest, aby losy tych dwojga tak różnych młodych ludzi mogły połączyć się na zawsze? 

6. Bezpieczna przystań - Nicholas Sparks


Kiedy w niewielkim miasteczku Southport na południu USA pojawia się tajemnicza młoda kobieta, mieszkańcy zadają sobie pytanie, co skłoniło ją do rozpoczęcia życia w tym odizolowanym miejscu. Piękna, ale zamknięta w sobie Katie, pracuje w lokalnej restauracji i wyraźnie unika nawiązywania nowych znajomości. Udaje się jej zachować dystans do momentu, w którym poznaje Alexa, właściciela sklepu i owdowiałego ojca dwójki dzieci. Wbrew sobie, Katie coraz bardziej angażuje się w życie rodziny. Ale nawet najczystsze uczucie nie odmieni jej przeszłości. Kobieta miała dobry powód, by zmienić tożsamość i uciec z Bostonu. Pogrzebała całe swoje dawne życie, by uciec przez brutalem, który zamienił jej życie w piekło. Teraz musi zdecydować, czy żyć dalej samotnie pod fałszywym imieniem, czy podjąć ryzyko i walczyć o własne szczęście. To pierwsze pozwoli jej zapomnieć przeszłość i zapewni bezpieczeństwo. To drugie da jej nadzieję na zbudowanie przyszłości.

7. Gwiazd naszych wina - John Green


Hazel choruje na raka i mimo cudownej terapii dającej perspektywę kilku lat więcej, wydaje się, że ostatni rozdział jej życia został spisany już podczas stawiania diagnozy. Lecz gdy na spotkaniu grupy wsparcia bohaterka powieści poznaje niezwykłego młodzieńca Augustusa Watersa, następuje nagły zwrot akcji i okazuje się, że jej historia być może zostanie napisana całkowicie na nowo.

A wy macie jakieś faworyty? Jeśli tak, to jakie? Jak wam minął tydzień?

Całuski, Diallerr x

niedziela, 11 stycznia 2015

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

Cześć! Właśnie wróciłam do domu z akcji WOŚP. Jestem bardzo zmęczona, ale też równie szczęśliwa, że znów mogłam wziąć w niej udział. Co prawda w tym roku nie miałam własnego identyfikatora i puszki, ale chodziłam i zbierałam pieniążki razem z Oliwią. We dwie zebrałyśmy 298,32 zł. Nie jest to jakaś wysoka kwota, ale dałyśmy coś od siebie i jesteśmy z tego dumne :) Uwielbiam brać udział w takich akcjach i pomagać. 
Zdjęcia są robione telefonem przy świetle z supermarketu, także wybaczcie. :)












W cukierni obok wypatrzyłam chyba najsłodszą babeczkę jaką w życiu widziałam. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia! Aż szkoda było mi ją zjeść :(


A wy braliście udział w WOŚP'ie? Lubicie pomagać? W jaki sposób? :)

piątek, 9 stycznia 2015

TAG: Your type of music

Cześć! Przychodzę dzisiaj do Was z tagiem "Your type of music". Kolejny dzień siedzę w domu, dlatego mam dużo czasu, żeby coś napisać :) Nie mam pojęcia jak w poniedziałek wstanę o 6:30, skoro teraz wstaję najwcześniej wpół do jedenastej. Ale zepnę pośladki i dam radę. No więc bez większego przedłużania, zapraszam was na TAG :) 




1. Ograniczasz się do jednego rodzaju muzyki czy słuchasz wszystkiego co "wpadnie ci w ucho"?

 Raczej słucham tego co wpadnie mi w ucho. Słucham często Eska.tv, więc nie mam wpływu na to jaki rodzaj muzyki leci. Dzięki temu poznaję inne gatunki i bardzo mi się to podoba :)

2. Jaki styl muzyczny najbardziej lubisz? 

Chyba pop :)

3. Należysz do jakiegoś fandomu? 

Tak, należę do dwóch fandomów: Directioners i Lovatics. Ale wspieram też fandom Seleny, Justina, Cher, Ellie, Katy, Ariany i 5SOS.
 
 4. Ulubiona piosenkarka?

Oczywiście, że Demi Lovato <3



5. Ulubiony piosenkarz? 

Nie mam takiego jednego ulubionego, ale lubię Enrique Iglesias i Justina Biebera :)

6. Ulubiony zespół? 

One Direction, bez dwóch zdań <3

7. Wolisz spokojną muzykę czy raczej żywą?

Zależy od humoru i okoliczności :)

8. Piosenki jakiego wykonawcy-zespołu zajmują najwięcej miejsca na Twoim telefonie?

One Direction i Demi.



9. Jaki masz dzwonek telefonu?

Na moim telefonie nie da się ustawić piosenki jako dzwonek, dlatego mam jakiś dzwonek, który już był na moim telefonie.

10. Jakiej muzyki nie znosisz?

Myślę, że nie przepadam za metalem i techno. 

11. Wykonawca/zespół którego najbardziej nie lubisz?

Nie lubię Lorde. 

12. Lubisz śpiewać? Umiesz?

Kocham śpiewać, to jedno z moich pasji. Czy umiem śpiewać, trudno mi stwierdzić, ale wiele osób mówi mi, że tak. 


13. Jakiej stacji muzycznej słuchasz najczęściej w radiu?

Famki i Eski.tv. 

14. Jaki program tv (muzyczny) oglądasz najczęściej i który najbardziej lubisz?

Eska.tv

15. Które "gwiazdy" wręcz irytują Cię swoim zachowaniem?

Lorde i Saszan. :)

16. Czy jest taka piosenka, którą słyszałeś tyle razy, że kiedy słyszysz ją teraz, od razu zmieniasz na inną?

Weekend - Ona tańczy dla mnie.

17. Słuchasz podobnej muzyki co Twoi przyjaciele? Rodzice?

Raczej tak. Jedna z przyjaciółek jest Belieber, druga lubi Selenę. Natomiast moja mama, jako mama wiernej Directioner, ma na dzwonek piosenkę 1D "One Thing"

18. Ulubiona piosenka - piosenki?
Calvin Harris - Outside ft. Ellie Goulding


Selena Gomez - The Heart Wants What It Wants



Ariana Grande - Break Free ft. Zedd



Mam nadzieję, że TAG Wam się spodobał? A wy, jakich macie swoich ulubionych wykonawców? Należycie do jakiś fandomów? Jakiego gatunku muzyki słuchacie?

Całuski, Diallerr x

środa, 7 stycznia 2015

CHOROBA I KOBOS DANCE

Cześć! Nie poszłam dzisiaj do szkoły, ponieważ znowu dopadła mnie choroba. Nie byłoby to nic strasznego, gdyby nie fakt, że ostatnio jestem bardzo podatna na choroby, a w październiku spędziłam prawie trzy tygodnie na antybiotykach i no cóż nie było zbyt dobrze. Ale zaczęłam brać również probiotyki i inne lekarstwa, dzięki którym nie chorowałam całe dwa miesiące, co u mnie jest naprawdę wielkim postępem. Jednak wczoraj wieczorem, rozbolało mnie gardło i głowa, dzięki czemu wiedziałam, że posiedzę sobie w domu troszeczkę dłużej niż inni. I o to jestem. Czuję się lepiej niż wczoraj, oprócz tego, że nie mogę nic powiedzieć, ale za to mogę pisać! :) 

Długo myślałam nad głębszym tematem dzisiejszej notki i pomyślałam, że mogłabym opowiedzieć Wam coś o klubie sportowym, w którym tańczę i ile on dla mnie znaczy. 


Kiedy dołączyłam do klubu, miałam nastawienie typu "potańczę trochę, zobaczę jak to jest, najwyżej zrezygnuję". Przyszłam na pierwsze zajęcia i czułam się troszkę zagubiona, bo nie znałam tam nikogo poza moimi dwoma przyjaciółkami. Szczerze mówiąc bardzo się bałam, jak to będzie, czy trenerzy są mili, wyrozumiali, choć dziewczyny już opowiadały mi o nich i mówiły, że nie mam czego się bać. Dla mnie to było coś nowego i kiedy pomyliłam się w krokach, miałam wrażenie, że wszyscy zaraz zaczną się śmiać. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy podeszła do mnie dziewczyna trzy lata młodsza i z wielkim uśmiechem zaczęła pokazywać, jak to wszystko powinno wyglądać. Pod koniec zajęć, dostałam już pierwszą pochwałę od trenera i może dla kogoś to błahostka, ale dla mnie było to spełnienie w czymś co od zawsze chciałam robić. Zwrócił się do wszystkich i powiedział "Spójrzcie na Anię! To są jej pierwsze zajęcia, a widać, że stara się ze wszystkich sił i tańczy, nawet kiedy coś się jej nie uda!". Może mój trener o tym nie wie i pewnie już tego nie pamięta, ale dał mi wtedy ogromną motywację i siłę do dalszych działań. Na kolejne zajęcia biegłam z wielką radością i uśmiechem, bo wiedziałam, że ten klub to miejsce, gdzie czuję się pewnie i tam chce być. Kilka tygodni później pojechałam na mój pierwszy turniej i było świetnie. Czułam się niesamowicie, kiedy zajęliśmy drugie miejsce. Ktoś by powiedział "Pff, drugie miejsce, z czego się tu cieszyć?". To było dla mnie coś wielkiego, bo osiągnęłam coś w swoim życiu, może nie sama, ale formacja, której ja jestem częścią. W wakacje pojechałam na obóz sportowy, który został zorganizowany właśnie przez mój klub. Poznałam bliżej te wszystkie osoby, które teraz mogłabym nazwać swoją drugą rodziną. Są dla mnie ogromnie ważni i bliscy. Kiedy pod koniec listopada poszłam się pożegnać, większość osób podeszła i mnie przytuliła. Mój trener kazał mi ich odwiedzać, no i oczywiście wrócić, kiedy uda mi się poukładać wszystko w swoim życiu. Kiedy stamtąd wyszłam, łzy poleciały mi po policzkach, bo wiem, że ci ludzie są dla mnie tak bardzo ważni, że nie potrafię bez nich żyć, a znam ich tylko siedem miesięcy. :) 


Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was tą notką. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania odnoszące się do mojego klubu, ale chcecie zapytać o coś innego, możecie napisać do mnie na mój e-mail:
diallerr06@gmail.com

Całuski, Diallerr x

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Powrót wraz z nowym rokiem

Cześć! Długo zwlekałam z powrotem na bloga. Zastanawiałam się nad wszystkimi za i przeciw, brałam pod uwagę wszystkie moje obowiązki, wiedząc że nie dam rady ich połączyć z przyjemnościami. Tak więc byłam zmuszona zrezygnować z tego co kocham najbardziej - z tańca i bloga. Ale nadszedł nowy rok, a razem z nim powracam ja :) Jednym z moich noworocznych postanowień jest właśnie powrót na bloga i do klubu. Mam nadzieję, że uda mi się pogodzić bierzmowanie, naukę, egzaminy z moim hobby.
Do mojego powrotu na bloga zmotywowała mnie troszkę Jessika, kiedy przezwyciężyła trudny okres w swoim życiu i nie przestała pisać do swoich czytelników. Pewnie się o tym nie dowie, ale naprawdę ją podziwiam i dziękuje, że dała mi tą motywację i siłę.
A powracając do tematu nowego roku, chciałabym Wam złożyć troszeczkę spóźnione życzenia. Więc życzę Wam z całego serca spełnienia wszystkich marzeń oraz postanowień, które krążą Wam po głowie, uśmiechu na twarzy, dużo zdrowia i żeby ten rok był jeszcze lepszy niż poprzednie!

Na dokładkę moje aktualne selfie, żebyście mogli sobie przypomnieć jak wyglądam :)




Całuski, Diallerr x