środa, 7 stycznia 2015

CHOROBA I KOBOS DANCE

Cześć! Nie poszłam dzisiaj do szkoły, ponieważ znowu dopadła mnie choroba. Nie byłoby to nic strasznego, gdyby nie fakt, że ostatnio jestem bardzo podatna na choroby, a w październiku spędziłam prawie trzy tygodnie na antybiotykach i no cóż nie było zbyt dobrze. Ale zaczęłam brać również probiotyki i inne lekarstwa, dzięki którym nie chorowałam całe dwa miesiące, co u mnie jest naprawdę wielkim postępem. Jednak wczoraj wieczorem, rozbolało mnie gardło i głowa, dzięki czemu wiedziałam, że posiedzę sobie w domu troszeczkę dłużej niż inni. I o to jestem. Czuję się lepiej niż wczoraj, oprócz tego, że nie mogę nic powiedzieć, ale za to mogę pisać! :) 

Długo myślałam nad głębszym tematem dzisiejszej notki i pomyślałam, że mogłabym opowiedzieć Wam coś o klubie sportowym, w którym tańczę i ile on dla mnie znaczy. 


Kiedy dołączyłam do klubu, miałam nastawienie typu "potańczę trochę, zobaczę jak to jest, najwyżej zrezygnuję". Przyszłam na pierwsze zajęcia i czułam się troszkę zagubiona, bo nie znałam tam nikogo poza moimi dwoma przyjaciółkami. Szczerze mówiąc bardzo się bałam, jak to będzie, czy trenerzy są mili, wyrozumiali, choć dziewczyny już opowiadały mi o nich i mówiły, że nie mam czego się bać. Dla mnie to było coś nowego i kiedy pomyliłam się w krokach, miałam wrażenie, że wszyscy zaraz zaczną się śmiać. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy podeszła do mnie dziewczyna trzy lata młodsza i z wielkim uśmiechem zaczęła pokazywać, jak to wszystko powinno wyglądać. Pod koniec zajęć, dostałam już pierwszą pochwałę od trenera i może dla kogoś to błahostka, ale dla mnie było to spełnienie w czymś co od zawsze chciałam robić. Zwrócił się do wszystkich i powiedział "Spójrzcie na Anię! To są jej pierwsze zajęcia, a widać, że stara się ze wszystkich sił i tańczy, nawet kiedy coś się jej nie uda!". Może mój trener o tym nie wie i pewnie już tego nie pamięta, ale dał mi wtedy ogromną motywację i siłę do dalszych działań. Na kolejne zajęcia biegłam z wielką radością i uśmiechem, bo wiedziałam, że ten klub to miejsce, gdzie czuję się pewnie i tam chce być. Kilka tygodni później pojechałam na mój pierwszy turniej i było świetnie. Czułam się niesamowicie, kiedy zajęliśmy drugie miejsce. Ktoś by powiedział "Pff, drugie miejsce, z czego się tu cieszyć?". To było dla mnie coś wielkiego, bo osiągnęłam coś w swoim życiu, może nie sama, ale formacja, której ja jestem częścią. W wakacje pojechałam na obóz sportowy, który został zorganizowany właśnie przez mój klub. Poznałam bliżej te wszystkie osoby, które teraz mogłabym nazwać swoją drugą rodziną. Są dla mnie ogromnie ważni i bliscy. Kiedy pod koniec listopada poszłam się pożegnać, większość osób podeszła i mnie przytuliła. Mój trener kazał mi ich odwiedzać, no i oczywiście wrócić, kiedy uda mi się poukładać wszystko w swoim życiu. Kiedy stamtąd wyszłam, łzy poleciały mi po policzkach, bo wiem, że ci ludzie są dla mnie tak bardzo ważni, że nie potrafię bez nich żyć, a znam ich tylko siedem miesięcy. :) 


Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was tą notką. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania odnoszące się do mojego klubu, ale chcecie zapytać o coś innego, możecie napisać do mnie na mój e-mail:
diallerr06@gmail.com

Całuski, Diallerr x

19 komentarzy:

  1. Wracasz do Kobosa?Myslalam ze nie

    OdpowiedzUsuń
  2. Wracasz do swojego klubu ?
    Bo mogłabyś kontynuowac taniec ;)
    Fajne zdjęcie ;3

    http://pauliica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracam, ale dopiero po feriach, tak na spokojnie :)
      Nie potrafię funkcjonować bez tańca :)

      Usuń
  3. taniec jest super<3
    zapraszam do mnie, mozna dostac design c:
    dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow spędziłaś trzy tygodnie w domu chorując, wpsółczuję. Mam nadzieję, że teraz to nie będzie poważna choroba, zdrowiej !

    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie mieć pasje, ja osobiście zamierzałam iść na zajęcia taneczne, ale uznałam, że nie lubię być oceniana. Mam tu na myśli wytykanie mi wszystkich błędów itd. Może kiedyś się skuszę, kiedy podbuduję trochę pewność siebie :)

    http://duo-jessie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie jest mieć swoją pasję :) Taniec wywołuje wiele emocji, dlatego bardzo lubię tańczyć !
    Z miłą chęcią zapraszam - klik!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie tak tanczyc
    Poklikasz w linki Sheinside TUTAJ! ? Będę wdzięczna! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tańczę od kiedy bałam tak malutka, super psot!

    22-ffashion.blogspot.com - klik :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tańczyłam kiedyś ;)
    http://wiktoria-malecka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Życzę Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia! Akurat ja tańczyłam przez 3 lata i uwielbiałam to, po czym niestety musiałam zrezygnować, bo m.in.: sposób przeprowadzania zajęć diametralnie się zmienił, co chyba nikogo nie zadowoliło z naszej grupy tanecznej (ale to długa historia), więc też większość się odpisywała po czasie. Ale i tak nic nie zmieni tego, że tańczyć nadal kocham i sprawia mi to ogromną radość :)

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  11. ja tez coraz czesciej choruje i zycze ci zdrowka :(

    http://kamoop.blogspot.com <-klik

    OdpowiedzUsuń
  12. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
    http://this-is-paranormal.blogspot.com/2015/01/choies.html#comment-form Poklikasz?

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdrowiej :3

    Dodasz komentarz? Będzie mi bardzo miło. :)
    malinowe-ciasto.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. To cudowne ,że robisz to co kochasz i w dodatku w gronie wspaniałych ludzi! :)

    by-kinqa.blogspot.com- KLIK

    OdpowiedzUsuń
  15. znam to uczucie,też należałam do pewnego klubu tyle,że pływackiego i miałam dokładnie tak samo jak ty!ale niestety on się rozpadł z nie naszego powodu :(

    oleksandra-official.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapraszam do KONKURSU oczywiście obserwuje ! :D

    http://malicjafashion.blogspot.com/2015/01/wazna-akcja-mozecie-pomoc-i-wygrac.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Naprawdę świetny post. Piszesz tak pięknie <3 W ogóle, bardzo dobra robota! Tak tu pięknie i patrząc po innym postach - ten blog jest idealny :)
    zapraszam do siebie <3

    http://przescignacmarzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Zaglądam tylko do osób, którzy szczerze komentują!
Nie toleruję obserwacji za obserwację - jeśli podoba Ci się mój blog, zaobserwuj go!
Zostaw na końcu swojego komentarza link, chętnie do Ciebie zajrzę! :)